Sobota dniem odpoczynku!

Wnoszę o ustanowienie soboty bezwzględnym dniem odpoczynku dla pracujących. Wszystko, co jest do zrobienia w domu, bo nie zostało zrobione w tygodniu, bo nie było kiedy, w tym dniu powinno się zrobić samo bez względu na okoliczności i rzeczywistość. Zaleca się zastosowanie małej magicznej istoty – skrzata lub inne cholerstwo – do wykonania wszystkich elementów czarnej roboty.


Tymczasem rzeczywistość wyglądała zgoła inaczej. Wstałem cholernie rano, jak na sobotę, czyli o 8.15, do mojej młodszej pociechy, żeby się nią zająć, przygotowałem co trzeba do picia i jedzenia i przystąpiłem do wykonywania czynności przeróżnych przy lub bez pomocy owej pociechy. Lista zadań wygląda tak: 
* zmywanie, 
* sortowanie ciuchów do prania (zrobiło się z tego 5 wielkich gór garderoby, 
* w międzyczasie zabawa z córką (syn cały czas ściskał Morfeusza), 
* powrót do pralni i wstawienie prania (i potem 4 kolejnych w ciągu całego dnia), 
* ponownie w tak zwanym międzyczasie następują kolejne wieszania prania na suszarkach, ponowne wyjęcia z pralki, etc., 
* odbiór i segregacja zakupów z Tesco, 
* kąpiel dzieci, zęby, etc. 

i tak cały dzień. 

Udało mi się w międzyczasie, w chwili uciszenia pyknąć meczyk w moją ulubioną koszykarską grę nba2k13, ale gra mnie tylko wkurzyła, bo coś mi nie poszło. 

Wniosek – jak na sobotę wypoczałem średnio, dzień minął jak z bicza strzelił i dopiero teraz mam czas na to, żeby usiąść i zająć się czymś dla siebie. Jest jednak takie dziwne uczucie pożytecznie spędzonego dnia i wykonania konkretnych zadań z bardzo widocznym efektem. To dobre uczucie. 

Praca jednak uszlachetnia tylko trzeba z niej umieć korzystać świadomie. 

Korzystaj czytelniku. Świadomie tu i teraz. 

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s