podręcznik dożywotnio przyznany

Podręcznik wieloletni to populizm dlatego, że w praktyce żaden egzemplarz nie wytrzyma wyznaczonego okresu użytkowania. To z kolei będzie i tak wiązało się z koniecznością zakupu nowych publikacji przez rodziców, szkołę, gminę, czy kogo tam jeszcze. A co to oznacza w rzeczywistości? To, że ponowny zakup i tak pójdzie z naszych kieszeni podatkowych, coraz głębszych w ostatnich latach.

Czytaj dalej "podręcznik dożywotnio przyznany"

Jak dożyję, to przyjadę…

Jedna pani przepycha się z okienka nr 4, z którego ją skierowano do okienka nr 5, podobnie jak mnie z okienka nr 6 [o systemie dezinformacji już nawet nie chce mi się pisać] napierając na mnie tyłkiem, dość głośno sapiąc (zapisywała się do pulmonologa, więc to zrozumiałe), wyraźnie poruszona i z podniesionym ciśnieniem głośno oznajmia mi, że się chce dostać do okienka.

Czytaj dalej "Jak dożyję, to przyjadę…"

„Food-free” Food

Tak, to właśnie możesz jeść, bo to warzywa, a one są zawsze zdrowe i wspaniałe. Nie, wieprzowina jest dla Ciebie absolutnie nie wskazana, bo przez nią dostaniesz nadciśnienia. Zbyt duża ilość keczupu spowoduje, ze dostaniesz kamieni nerkowych. A masło? Nieee, masło też nie – CHOLESTEROL!!! Właściwie to jedyne, czym mogę się żywić to woda, i to destylowana… […]

Czytaj dalej "„Food-free” Food"

Swooooooosssshhh

I sam nie mogłem uwierzyć, kiedy zerwałem się z kanapy po pierwszym dunku, który, że nie dość, że był poprawny przy pierwszej próbie, to jeszcze miał w sobie tyle kilowatów, że niemal urwało siatkę. Każdy kto kiedykolwiek grał w koszykówkę i kto choć raz zaliczył samodzielny wsad do kosza, będzie wiedział, o czym mówię.

Czytaj dalej "Swooooooosssshhh"

Zabobą

(…) to nie powód żeby szukać połączeń przyczynowo skutkowych w wydarzeniach, które takiego połączenia nie mają. Już wystarczy filtrowania informacji popierających nasze absurdalne teorie lękowe. Wystarczy tworzenia samospełniających się przepowiedni.

Czytaj dalej "Zabobą"